Łazienka powstaje szybko, bardzo szybko ... za szybko. Jutro czeka mnie poważna rozmowa z Panem Majstrem an temat kładzenia terakoty na mokrej wylewce. Mam nadzieję, że będę twarda i każę mu jeszcze tydzień zaczekać z podłogą w wiatrołapie, kuchni i zakamarku. Ale tak poza tym, to Pan pracuje solidnie, a łazienka coraz ładniej wygląda (moim ulubieńcem jest wnęka ze szklanymi półeczkami na lewo od wejścia).
niedziela, 6 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz