Zmniejsz swój ślad ekologiczny

poniedziałek, 21 grudnia 2009

-20 w nocy

Zima zmotywowała na do zakupu opału i odpalenia pieca, który mamy "w spadku" od mojej szwagierki. Grzeje, a to jest najważniejsze.



Mamy też prawie skończoną łazienkę (brakuje baterii i szafki pod umywalką) i ułożoną terakotę w wiatrołapie, komórce i kuchni. Ogrzewanie podłogowe działa, ciepło aż miło.




niedziela, 6 grudnia 2009

Łazienka cd.

Łazienka powstaje szybko, bardzo szybko ... za szybko. Jutro czeka mnie poważna rozmowa z Panem Majstrem an temat kładzenia terakoty na mokrej wylewce. Mam nadzieję, że będę twarda i każę mu jeszcze tydzień zaczekać z podłogą w wiatrołapie, kuchni i zakamarku. Ale tak poza tym, to Pan pracuje solidnie, a łazienka coraz ładniej wygląda (moim ulubieńcem jest wnęka ze szklanymi półeczkami na lewo od wejścia).

czwartek, 3 grudnia 2009

Łazienka

W sobotę zakupiliśmy kafelki, kabinę prysznicową i umywalkę, w poniedziałek to wszystko przyjechało na działkę i siłą mięśni moich i Elizy zostało wniesione do domu, a w środę o 13 łazienka wyglądała tak:

Ogrzewanie podłogowe

Najpierw miało go nie być, później miało być w łazience, wiatrołapie i pomieszczeniu przy wiatrołapie, a później, po wizycie w pewnej świeżo wyremontowanej kuchni w Pasłęku ;) postanowiliśmy, że podłogówka będzie także w kuchni. A tak wygląda instalacja przed zalaniem:

Dom zaimpregnowany


Tak właśnie wygląda dom po zaimpregnowaniu (Sadolin Classic kolor piniowy). Teraz może już mżyć, padać, lać, siąpić i co tylko - dom jest nieprzemakalny. No i mamy jeszcze nowe drzwi wejściowe. Ładne?